Za górami za lasami w post nuklearnej przyszłości żyć będzie Oko San. Młody i silny jegomość o wielkich ambicjach. Pochodził on będzie z wielce zamożnej rodziny, której willa będzie podziwiana przez wszystkich w kraju. Sam młodzieniec będzie się wykazywał niezwykłym talentem w lekkoatletyce. Nikt nie będzie w stanie pokonać go w biegu czy to na krótki czy długi dystans. Mimo tak wielkich zasług będzie on wielce egocentrycznym acz skromnym chłopakiem o wielkim marzeniu. Tym marzeniem zaś będzie odnalezienie tego czegoś! Czym to jest? Sam chłopiec nie wiedział dokładnie choć określał to prostym słowem "Pudding!" Wierzcie mi na słowo, ale zanim uda mu się odnaleźć owy skarb minie wiele lat i napotka on wiele niebezpieczeństw. Zanim jednak jakikolwiek bohater stanie u kresu swej wędrówki, musi on wyruszyć na przygodę. Nasz młody San mimo, że nadgorliwy, pozytywny i pełen entuzjazmu chłopak nigdy na taką podróż nie był gotowy. Wierzył w swoje siły, ale nigdy tak naprawdę nie spotkał nikogo z kim mógłby się zmierzyć. Aż do czasu gdy w szkole spotkał młode dziewczę, które żyjąc samotnie zyskało krzepy niedźwiedzia. Podczas jednego z treningów lekkoatletyki, której San był kapitanem, dziewczyna podeszła zainteresowana dołączeniem do zespołu. Młody atleta by wypróbować chęci kandydata wyzwał ją na pojedynek, który z łatwością wygrał. Ona jednak nie zrażona tym faktem poprosiła o rewanż. Wtedy Okosan również z nią wygrał i znowu. Raz za razem dziewczę przegrywało lecz nie poddawało się. Młodzieniec użeczony jej wytrwałością pozwolił jej dołączyć do drużyny. Od tamtego czasu stali się nierozłączni. Chłopiec zwierzył się jej nawet ze swego marzenia. Razem stwierdzili, że chcą odnaleźć to coś wspólnie. Wyruszyli więc pod osłoną nocy, gdy księżyc świecił najjaśniej na niebie. Reszta histori to legenda. Podobno jednak udało im się znaleźć skarb, którego szukali. Co to było zapytacie? Cóż to już inna historia. Powiem tylko, że odmieniło to ich życia na zawsze.