Zaczął się adwent, wszystkie sklepy mają ozdoby świąteczne, a youtuberów zaczynają pytać o albumy z kolędami. Ja natomiast mam ochotę zakopać się pod kołdrami z czajnikiem, kubkiem i Kirą. Powiadomcie mnie jak ten straszny okres się skończy.>>link<
__________________
Ludzie świecą w ciemności. Nie tylko ludzie, ale też wszelkie organizmy na świecie. Bydło, koty, ptaki i wszystko inne. Wprawdzie jest to światło, które jest niewidzialne dla ludzkiego oka, ale jak najbardziej istnieje. Prawdopodobnie jest to produkt fizycznych przemian. Najmocniej promieniuje twarz, co może wynikać z tego, że jest najbardziej opalona, ponieważ ma największy kontakt z światłem słonecznym. Czyli ma największą zawartość melaniny, która ma właściwości fluorescencyjne. Dodatkowo zależnie od godziny, światło ma różne intensywności. Zostało to sprawdzone przez chińskich naukowców w Japonii, którzy robili zdjęcia dwudziestu ochotnikom w całkowicie zaciemnionym pomieszczeniu. Okazuje się, że najbardziej intensywnie świecimy o szesnastej, a najsłabiej o dziesiątej rano. Jak to przekłada się na nasze zdrowie i samopoczucie? Zapraszam na stronę, która faktycznie ma o tym jakąś wiedzę. >>link<< Ja natomiast zostawiam was z tym ciekawym faktem. Każdy z nas jest małą gwiazdą. Teraz powiedzenie "dać komuś gwiazdę z nieba" nabiera nowych, przerażających znaczeń.
"Jak to przekłada się na nasze zdrowie i samopoczucie? "
OdpowiedzUsuńpierwsza myśl: "nijak" :)
a info ciekawe.
Ano dziękuję. Jak tak szukam ciekawostek, które faktycznie by mnie interesowały to przekonuję się, że głównie biologiczne rzeczy mnie kręcą. ^^'
Usuń