poniedziałek, 5 stycznia 2015

Ouran High School Host Club

Aloha. Styczeń. Nowy rok. Potencjalny czas na nowe możliwości. Jak co roku. :) Oby tym razem był taki naprawdę. Dziś właśnie teraz zachowam się jak bardzo typowy bloger. Skomentuj ktoś coś! Ja wiem, że większości się nie chce, ale oddźwięk na to, że zamieszczam jest, a na treść brak. Nie wiem jak się doskonalić i co poprawić ;-; Może chociaż jakieś sugestie na temat co powinnam zobaczyć, czy skomentować? Dobra koniec gwiazdorzenia. Czas na muzykę! >>link<< Uff... Od razu czuję ulgę. Jutro święto, znowu. Zabawcie się, ale nie tak jak na filmiku... Niedługo wracamy do typowej nam rutyny, więc trzeba wykorzystać czas jaki mamy (wtf)!

________________________________
Przeuroczy romansik z dużą dawką humoru. Opowiada o szkole dla wysoko urodzonych. Córki i synowie prezydentów, biznesmenów, oraz najsłynniejszych artystów i właścicieli koncernów wszelkiej maści W tej szkole jest tylko jedno stypendium dla "biednych" i przypada one naszej głównej bohaterce. Nazywa się Haruhi i niespecjalnie przejmuje się swoim wyglądem. Do tego stopnia, że gdy wchodzi do szkolnego klubu host zostaje wzięta za chłopaka. Kiedy przez przypadek tłucze wazę z epoki Ming wartą kilkanaście zer jako rekompensatę każą jej pracować jako jeden z hostów. Tak zaczyna się jej historia w świecie bogaczy, których celem jest uszczęśliwianie kobiet. Żeby było mało każdy z chłopców jest określony jako konkretny typ, aby kobietom było łatwiej wybierać miedzy nimi. Mamy: chłodnego okularnika, bliźniaków gejów, słodkie dziecko, milczącego mięśniaka i księcia. Haruhi zaś zostaje sklasyfikowana jako typ "normalny".
Brzmi jak okropna haremówka, prawda? Trzeba, więc wam wiedzieć, że szczerze ich nienawidzę, a tym bardziej głównych bohaterek tych na siłę wciskanych romansów. Jednak w tym przypadku pozory mylą. Oprócz przemiłej dawki miłości i zazdrości dostajemy realne problemy ludzi, bardzo dobrze napisanych ludzi. Dodatkową zaletą jest, że całość mówi o ludziach bogatych dzięki czemu przypominamy sobie, że każdy człowiek zasługuje na pomoc, bez względu na grubość portfela i uśmiech na twarzy. Oczywiście twórcy bawią się możliwościami bogaczy, dzięki czemu doświadczamy wszystkich trzech rodzajów komizmu (sytuacyjnego, postaciowego i słownego). No bo czymże jest natychmiastowe przearanżowanie pokoju w dżunglę dla bogacza?
No dobra, ale po raz kolejny czas na suche fakty. Lubię grafikę, jest w starym stylu i do tego jedna z ładniejszych. Muzyka jest super. Opening, ending i zawarta. Tempo wydarzeń jest cudowne. Ruch jest w miarę, lagów nie ma, no ale... Moja ostateczna ocena to 8/10. Każdej dziewczynie mówię bierz, a facetom zapierdalaj obczajać!

7 komentarzy:

  1. Zdjęcie fajne.Jak ja ich lubie. Fajnie sklasyfikowałaś ich typ. Lubiem komedie a romansu do tego bym chyba szczerze nie dała. Lubie i bym dała tak samo jak ty 8/10.

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak,ale...romans ,jako tako.Nie było,poza nimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ćśśś. Jak dla mnie był. Nic nie będę mówić, bo jeszcze pospojluje. ;)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Liczę na udaną współpracę! :D